Poniedzia³kowy wieczór kiedy ju¿ ¿yjê tylko spotkaniami kursu Alfa i nasz± grupk± to moje najlepsze chwile i nie ukrywam jestem wtedy szczê¶liwy:) ale poza tym jednym wieczorem s± jeszcze inne. Mówi±c w prost s± chwilê kiedy trzeba siê zetkn±æ z prawdziwym bardziej lub mniej dotkliwym cierpieniem. Nie raz zwraca³em siê do Boga z niezbyt ¿yczliwym i pe³nym z³o¶ci zapytaniem dlaczego?
Przy³±czy siê kto¶ do mojej zagadki czemu Bóg pozwala na cierpienie i czy jego ¼ród³o le¿y tam w górze czy mo¿e gdzie¶ bli¿ej...?
Offline